poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Phillips Susan Elizabeth – Natchnienie


To już trzecia książka tej autorki, którą przeczytałam i szczerze mówiąc, mam zamiar sięgnąć po kolejną. Dlaczego? Pewnie dlatego, że jej historie nie są tak przewidywalne, jak większość romansów. Zawsze w którymś momencie (jeśli nie w wielu) Phillips czymś mnie zaskakuje. Jej bohaterowie są bardziej skomplikowani, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, często niosą ze sobą bagaż doświadczeń. Przy tym wszystkim fabuła zawsze toczy się wartko i jest wystarczająco lekka, żebym mogła się przy niej zrelaksować i oderwać od rzeczywistości. I to wszystko mimo tego, iż są to historie współczesne.
W „Natchnieniu” jest wszystko to, o czym wspomniałam powyżej. Główna bohaterka - Molly… cóż jedyne słowo jakie przychodzi mi na jej określenie to… niemożliwa. Niby spokojna i romantyczna, a jednak potrafiła robić naprawdę szalone rzeczy. Przy tym była bardzo wnikliwa i radziła sobie jak tylko potrafiła. A Kevin? Skupiony na karierze, niesamowicie przystojny, a przy tym z trudnym charakterem. Każde z nich ma swoje problemy i tajemnice. Oboje różni, a jednak podobni. Zanim zaczyna ich łączyć prawdziwy związek, wiele musi się wydarzyć.
Już o tym wspominałam w którymś z wcześniejszych postów, ale znowuż powtórzę: fakt, że autorka skupia się również na postaciach pobocznych, dla mnie jest ogromnym atutem. Wątek Lilly bardzo przypadł mi do gustu.
Gorąco polecam wszystkim, którzy szukają lekkiej, niewymagającej, ale za to bardzo wciągającej lektury. Przy książkach tej autorski nie sposób się nudzić.

1 komentarz:

  1. Uwielbiam serię Chicago Stars - i polecam czytać od 1 do 7 części bo wszystko ładnie się łączy plus książka "Z miłości" gdzie występują również bohaterowie ze wspomnianej wyżej serii, i oczywiście "Arena" Czytałam jeszcze Włoskie wakacje oraz chyba Nie będę damą, ale każda kolejna coraz mniej przypadała mi do gustu.. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń