piątek, 10 stycznia 2014

Laura Kaye - Jedna noc z bohaterem


Ależ to była przyjemna lektura, oczywiście patrząc na nią w kategoriach klasycznego romansu. Ta część jest zdecydowanie lepsza od pierwszej części. Głębsza, bardziej dopracowana. 

Oczywiście trudno mi być obiektywną, bo nie od dziś wiadomo, że uwielbiam bohaterów doświadczonych przez życie, z brakiem wiary w siebie lub innych etc... i dokładnie to otrzymałam. Brady klasyczny przykład DDA i Joss, której przeszłość jest ściśle związana z  domem dziecka i z rodzinami zastępczymi. Oboje byli bardzo prawdziwi i realni w swoich kreacjach. Trudno przy takim obrazku uniknąć przewidywalności, ale wcale mi ona nie przeszkadzała. Tak naprawdę to historia na jeden wieczór. Lekka, ale i zmuszająca do myślenia o tym, co może spowodować trudne dzieciństwo. 


Historia wciąga od pierwszych stron i trudno się od niej oderwać. Polecam wszystkim, którzy lubią klasyczne romanse :)

1 komentarz:

  1. wczoraj ją przeczytałam świetna <3

    :)

    przeglądam twój blog i już znalazłam parę książek które chce przeczytać <3

    OdpowiedzUsuń