środa, 24 września 2014

Kristen Proby - Uciekaj ze mną

Hmm… chyba niespecjalnie podeszła mi ta książka. Historia głównych bohaterów zapowiada się naprawdę ciekawie i obiecująco. I to by było na tyle. Z każdą kolejną stroną jest nieco gorzej. Robi się tak ckliwie i romantycznie, że może zemdlić. Wyglądało to trochę tak jakby pisała to spragniona czułości nastolatka. Ilość słów „kochanie” i „jesteś piękna” jest po prostu porażająca. Nie wiem czy to wina tłumacza książki, czy było tak w oryginale. Sceny erotyczne były raczej słabe, na szczęście nie rozwlekano ich w nieskończoność. Miłość (nie mylić ze stanem zakochania) między bohaterami wybucha tak gwałtownie, że jest to kompletnie nierealistyczne. 

Główna bohaterka to zapalona fotografka i właściwie nic więcej nie mogę o niej powiedzieć. Luke to były aktor, który obecnie jest producentem. Właściwie jego zachowanie przypominało mi bardziej mężczyznę w wieku 40+ a nie 28-latka. 

Historia choć słodka nie przemawia do mnie wcale, poza romantycznymi chwilami nic tu się nie dzieje. Bohaterowie też nie wzbudzają we mnie emocji. Nie polecam tej pozycji, chyba, że ktoś łaknie mega słodkiej bajki i niewysublimowanych postaci. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz