poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Seven Days by Soular

Ostatnio powróciłam do czytania ff. I ten powrót nie ma nic wspólnego z imionami Belli i Edwarda (które dla mnie nie mają już większego znaczenia) chodzi raczej o dotarcie do historii, które same w sobie są bardzo ciekawe, a nie zostały wydane. Dodam jeszcze, że zabrałam się za ff-y już ukończone. Z kilku z nich zrezygnowałam po kilkudziesięciu stronach, z różnych powodów, takich jak np. brak głębi w treści, widoczna niedojrzałość autora, czy zbytnia przewidywalność fabuły. Wiem, jestem wybredna i mam spore oczekiwania, ale pewne rzeczy są dla mnie nie do przejścia.
Jakiś czasem temu przymierzałam się do Seven Days, ale zabrakło czasu, żeby po niego sięgnąć, potem zupełnie o nim zapomniałam i dopiero wczoraj ponownie trafiłam na tego ficka. Skończyło się na tym, że zarwałam noc, bo nie sposób było się od niego oderwać. Na początku powinnam zaznaczyć, że tłumaczenie w wykonaniu chomika aaa2203 (gdzie można je znaleźć) jest genialne. Bogaty język i płynność, sprawiają, że czyta się szybko i przyjemnie.
Sama treść pozostanie na jakiś czas w mojej pamięci. Tematyka mafijna nigdy jakoś szczególnie mnie nie pociągała, ale też nie odrzucała. Seven Days nie był jakoś szczególnie brutalny pod tym względem, coś było wspominane o ciałach i mafijnych porachunkach, jednak wszelkie makabryczne obrazy i szczegóły zostały pominięte, dzięki czemu fabuła była bardziej łagodna, niż miało to miejsce np. w EP. To, co mnie urzekło, to kreacje bohaterów. Bella sporo przeszła, w dodatku została poniżona oraz ograbiona z poczucia własnej godności i przyzwoitości, a mimo to była niezwykle silną kobietą i nigdy się nie poddała. Postać Edwarda od początku łapała mnie za serce. Na początku był niesamowicie bezwzględnym, zimnym człowiekiem, ale dało się wyczuć gdzieś tam głęboko ukryte przejawy uczuć, których nie okazywał. Jego stopniowa przemiana, walka z uczuciem i wreszcie kapitulacja były ujmujące. Oddał się bezwarunkowo kobiecie, którą pokochał, zrezygnował dla niej z dotychczasowego stylu życia i starał się stworzyć normalny dom. Przy całej tej diametralnej zmianie, nadal jednak pozostał Edwardem i nie zatracił swoich cech charakteru, co jak przypuszczam, musiało być niezłym wyzwaniem dla autorki.
Muszę też wspomnieć, iż Seven Days jest bardzo nasycone scenami erotycznymi, co wydawało się tu bardzo właściwe. Sceny te były momentami dość brutalne (szczególnie na początku), ale przy tym nie były niesmaczne. Autorka nie przekroczyła tej bardzo cienkiej linii, co jest warte pochwały.
Podsumowując, mnie bardzo podobał się ten ff. Nie był ani zbyt przytłaczający, ani też szczególnie lekki – był w sam raz na zwyczajny dzień, tudzież noc. Nie polecam osobom, które mają „uczulenie” na sceny erotyczne, ale dla mnie to piękna historia, na końcu nawet wzruszająca.

1 komentarz:

  1. Witam serdecznie,

    odnośnie mojej wiadomości na chomikuj.pl bardzo proszę o przesłanie tłumaczenia.

    zonafu@wp,pl

    z góry dziękuę :))

    OdpowiedzUsuń