Hmm… mam mieszane uczucia i nie wiem co myśleć. Może dlatego, że to dopiero połowa pierwszej części, bo wydawnictwo Amber znowu podzieliło oryginały na połowę. Na razie jednak książka mnie nie porywa. Oczywiście jestem ciekawa dalszych części, ale bez szczególnego entuzjazmu.
Bohaterowie nieco mnie drażnili. Livy jak dla mnie jest naiwna i to do granic możliwości. Brakuje jej charakteru, jest mdła, przynajmniej na razie. O panu M nie wiadomo właściwie nic i ta nuta tajemniczości budzi największe zainteresowanie. Jego zachowanie strasznie mnie irytowało, jest humorzasty, zmienny i ma fobię na punkcje czystości. Może z czasem moje uczucia do niego ulegną zmianie… kiedy już zacznę domyślać się jego motywów i choć trochę go rozumieć. Na razie jednak zostaję przy irytacji. Za to babcia Livy była bezbłędna.
Nie wiem czy polecam tę pozycję, chyba musicie zdecydować same :)
Ja chyba poczekam, aż przeczytasz kolejną część i powiesz nam czy się opłaca :)
OdpowiedzUsuńWydawnictwo Amber już mnie wkurza do granic możliwości...potem mówią, że im się nie opłaca wydawać następnych części bo za mało osób kupiło i czasem się zostaje w połowie historii ;/ ... ale jak ktoś ma wydać pieniądze dwa razy na coś co powinno być wydane za jednym zamachem to sorry...
Amber ma wkurzającą tendencję do dzielenia książek, niestety to się pewnie nie zmieni...
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam już jakiś czas temu po angielsku i bardzo ją polecam. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu.
P.M.V. nie zniechęcaj się tym, że irytują, jestem pewna, że ich pokochasz t.j. Ave i Jessego