czwartek, 7 czerwca 2012

Przyjaciele to rzadki skarb

Moc przyjaźni poczułam na swojej skórze nie jeden raz. Jednak kiedy stałam w stresie przed salą i czekałam na swoją kolej nawet przez myśl mi nie przeszło, że moje przyjaciółki zrobią mi niespodziankę i zjawią się wszystkie żeby mnie wesprzeć. Nie spodziewałam się, że jedna przejedzie 100km, druga weźmie urlop w pracy, a trzecia zjawi się ze swoim rocznym synkiem, z tak błahego powodu jakim był mój stres. Żadnej z nich o t nie prosiłam, a jednak pojawiły się z kwiatami, które stoją w wazonie do tej pory. Wystarczyła sama ich obecność, niby nic a jednak tak wiele… szczęście i radość czerpię właśnie z takich chwil jak tamta. I nawet „upierdliwy” recenzent i niesympatyczna przewodnicząca nie mogli zakłócić mojego wewnętrznego poczucia szczęścia. To właśnie w takich chwilach docenia się obecność bliskich wokół siebie. To wielka ulga mieć osoby, na które można liczyć. Dziękuję Wam Kochane, żaden mężczyzna nie zdoła Was zastąpić, jesteście nieocenione.
***
Wiem, że nie dodałam ostatnio żadnych przemyśleń na temat przeczytanych książek, ale to dlatego, że nie miałam czasu na czytanie czegokolwiek. Faktem jednak jest, że piszę tu tylko o wybranych książkach, które przeczytałam. Nadal mam mało czasu, ale mam nadzieję, że już niedługo uda mi się przeczytać coś ciekawego, wtedy na pewno o tym napiszę.
Muzyka na dziś: http://www.youtube.com/watch?v=vthCfSVnTxI

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz