poniedziałek, 29 lipca 2013

Zakynthos - kilka wspomnień z urlopu cz 3.



To może teraz trochę o samych żółwiach Caretta Caretta. Jest to jeden z największych gatunków żółwi wodnych. Zakynthos jest jedynym miejscem w Europie ich wylęgu. Populacja Caretta Caretta znacznie się zmniejszyła, stąd ich ścisła ochrona. Samica potrzebuje aż 30 lat, żeby osiągnąć dojrzałość płciową. Ze stu złożonych jaj średnio przetrwają tylko 2 czyli 2%. Podobno żółwice płaczą, kiedy znoszą jaja, przynajmniej tak mówią Grecy. Cały proces składania jaj trwa około 30 minut plus drugie tyle na wykopanie około 20 cm dołu, w którym będą złożone jaja. 


Żółwie żyją około 100 lat i mniej więcej tyle samo ważą. Na zdjęciach tego nie widać, ale żółwie są naprawdę wielkie, a ich głowy są mniej więcej wielkości głowy ludzkiej. Caretta Caretta są głuche jak pień, ale potrafią pod wodą przebywać nawet 40 minut. Nie mają zębów, natomiast posiadają mocne szczęki i rozłupanie skorupiaków to dla nich nie problem. Zimą płyną w okolice Egiptu, bo na Zakynthos woda robi się zbyt zimna. Podobno płeć młodych zależy od temperatury piasku - powyżej 25 stopni samice, poniżej samce. Naukowcy twierdzą, że żółwice Caretta Caretta mają w materiale genetycznym zakodowane miejsce, w którym same się wykluły i to właśnie tam wracają, żeby złożyć swoje jaja.


Młode żółwiki po wykluciu muszą przebyć drogę z plaży do wody. Kierują się przy tym światłem księżyca, stąd zakaz używania sztucznych świateł na plaży w okresie wylęgu. 
Zakazy zakazami, Grecy się do nich stosują, ale... to co dozwolone wykorzystują maksymalnie. To znaczy, że codziennie, niezliczoną ilość razy organizowane są wyprawy na żółwie mniejszymi łódkami w dozwolone obszary zatoki. W efekcie spaliny owych łódek zanieczyszczają zatokę, a same żółwie są osaczone przez łodzie z turystami wypatrującymi Caretta Caretta. Momentami było mi naprawdę szkoda tych stworzeń. Kiedy tylko żółw wynurzał się żeby złapać powietrze był otoczony łódkami ze wszystkich stron. Kapitan zawsze wołał kiedy wypatrzył żółwia wtedy łodzie przechylały się na jedną stronę, co wyglądało komicznie :) 



Podczas wyprawy na żółwie odwiedza się również wyspę Marathonisi tzw wyspę żółwi (zdjęcie powyżej). Znajduje się w zatoce Laganas i to tam najwięcej żółwic składa jaja. Znajdują się tam dwie plaże dostępne tylko przez kilka godzin i przez określoną ilość osób. Tam również można spotkać budki strażników parku narodowego. I choć wyspa jest dostępna dla turystów tylko w tych dwóch miejscach i jest naprawdę bardzo ładna, to wydaje mi się, że Grecy mogli sobie odpuścić i zakazać na wstępu na Marathonisi, zwłaszcza, że Zakynthos ma piękne plaże. 



Powyższe zdjęcia to właśnie Marathonisi

3 komentarze:

  1. Nie miałam pojęcia o tych żółwiach.. Oby udało się im przetrwać w tym coraz trudniejszym/ludniejszym świecie.

    Te białe plaże wyglądają niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrą obserwację tych żółwi przeprowadziłam na wyspie Kefalonia w stolicy Argostoli, tam na targu rybnym (2 razy w tygodniu) można je obserwować między łodziami i kutrami (widok na wyciągniecie ręki). Polecam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda w Argostoli żółwie dużo łatwiej zaobserwować :) Ogólnie odniosłam wrażenie, że na Kefalonii jest ich więcej :)

      Usuń