wtorek, 19 lutego 2013

Ciemność...


Wczorajszy dzień chyba nie mógł się zacząć i skończyć gorzej. Za dużo tragedii jak na jeden dzień. Czy zatem określenie czarna rozpacz będzie adekwatne? Na chwilę obecną nie mam siły na nic. Najchętniej zakopałabym się pod kołdrą i wszystko przespała… Gdyby to tylko było możliwe…
Zdjęcie znalazło się na mojej skrzynce mailowej, nie mam pojęcia skąd, ale odzwierciedla mój nastrój.

czwartek, 7 lutego 2013

Katee Robert - Szczęśliwa Zamiana





Dla mnie była to bardzo fajna, lekka historyjka. Podobno uchodzi za romans erotyczny, ja bym to zaliczyła to zwykłego romansu. Oczywiście jeśli ktoś szuka wyszukanej lektury, to tu jej nie znajdzie. To po prostu przyjemna pozycja, która niejednokrotnie wywołała uśmiech na mojej twarzy. Elle, kobieta kompletnie niewierząca w siebie postanawia uwieść swojego pracodawcę Nathana. I nawet nie chodzi o to, że jest w nim zakochana, po prostu ten mężczyzna wydaje jej się odpowiednim do roli męża. Pech chciał, że zamiast Nathana uwiodła jego brata, który jest kompletnym przeciwieństwem jej pracodawcy. Mamy więc do czynienia z Gabe’m, niegrzecznym chłopcem z tatuażami :) Żeby było śmieszniej, to właśnie tacy mężczyźni naprawdę kręcą Elle. Tylko jak ją przekonać, żeby poszła za głosem serca, a nie rozsądku? Naprawdę ubawiłam się setnie z zabiegów Gabe’a, historia z uczuleniem rozłożyła mnie na łopatki totalnie, niemal płakałam ze śmiechu. To tylko pokazało, jak bezradni mogą być mężczyźni, albo raczej, jak wiele bezsensownych czynności mogą wykonać w pewnych sytuacjach :D 
Zdecydowanie polecam na poprawę nastroju. Historia jest lekka, łatwa i przyjemna :) Dość banalna, nie przeczę, ale przecież takie właśnie są romanse :)

niedziela, 3 lutego 2013

Sara Fawkes - Na każde jego żądanie



Krótko zwięźle i na temat: sięgnięcie po tę książkę było błędem. Wszystko wskazuje na to, że była to nieudolna próba wzorowania się na Grey’u. Mamy do czynienia z panem kontrolującym, byłym wojskowym i miliarderem oraz z kobietą, która dostaje niemoralną propozycję bycia jego sekretarką. O ile początek zapowiadał się całkiem fajnie, to dalej było już tylko gorzej. Ogólnie nie wiem czy poziom mojej inteligencji był zbyt niski do tej książki, czy akcja była tak mętna, że momentami jej nie rozumiałam. Brakowało mi tu ładu i składu. Akcja z wątkiem sensacyjnym kompletnie nie trzymała się kupy i była mocno wymuszona. Sceny seksu kompletnie nie współgrały z resztą. Wyglądało to trochę tak, jakby autorka wrzuciła je bo wypada przy obecnym, trendzie. Żeby chociaż potrafiła je opisać, ale nie... tu też wiało nudą i niedopracowaniem. Po prostu brak mi słów. Zakończenie pozwala przypuszczać, że pojawi się następna część, ja jednak zdecydowanie po nią nie sięgnę.
Nie polecam tej książki, strata czasu, zwłaszcza, że jest tyle pozycji wartych uwagi.